Miała być płaska szosa z

Środa, 28 maja 2008 · Komentarze(0)
Kategoria 50-100km
Miała być płaska szosa z Łukaszem, a wyszło jak zwykle - wypruwanie sobie żył po górkach ;). Pogoda dopisała, bez przygód po drodze. Tylko mnie strasznie plecy bolą dziś. Trzeba będzie pakować?

Marcin do mnie wpadł po

Wtorek, 27 maja 2008 · Komentarze(0)
Kategoria <50km
Marcin do mnie wpadł po kartę zniżkową więc wybrałem się z nim do Tyńca przez Podgórki, później do niego do centrum. Następnie rundka dookoła plant (lekko masochistyczne to było) dla rozluźnienia mięśni. Takim też spokojnym tempem powrót do domu. Gorąco jak w piecu ;/. Mój termometr w cienu wykazuje 27,9 stopnia ;/.

Dziś mały wypad z kuzynem.

Sobota, 24 maja 2008 · Komentarze(1)
Kategoria <50km
Dziś mały wypad z kuzynem. Czułem nogi po wczorajszej jeździe, więc musiałem leciutko pokręcić dla rozruszania nóg.

Duża, górzysta runda z

Piątek, 23 maja 2008 · Komentarze(0)
Kategoria 50-100km
Duża, górzysta runda z Marcinem. Do Tyńca, później na Skawinę, w kierunku Libertowa, Korabnice, Mogilany, kierunek na Świątniki Górne ale odbiliśmy do Sieprawia. W pobliżu wyciągu narciarskiego znów odbiliśmy i z powrotem do Świątnik Górnych skąd już prostą droga do Krakowa. Jak dla mnie to dziś straszna masakra, padam z nóg. Dużo podjazdów było a nogi nijak nie chciały współpracować. Mogiła xD.

Dziś znów lajtowne tempo na

Czwartek, 22 maja 2008 · Komentarze(0)
Kategoria 50-100km
Dziś znów lajtowne tempo na szosie. Po długiej przerwie muszę zrobić bazę wytrzymałościową. Wyprawa tym razem aż we 4 osoby ;). Przejechaliśmy koło toru kajakowego, a później skierowaliśmy się do Zabierzowa. Na szczęście dziś obyło się bez deszczu. Patrząc na pogodę jaka ostatnio była to pewien sukces ;).

Dziś miała być krótka trasa

Niedziela, 18 maja 2008 · Komentarze(0)
Kategoria <50km
Dziś miała być krótka trasa do Tyńca tak aby uniknąc deszczu :). Uciekałem przed bardzo czarną chmura kiedy spotkałem tatę, który dopiero się wybierał :). Dlatego też zarządzono szybki odwrót i pojechałem drugi raz. Niestety ale chwilę później rozlało się zupełnie dlatego wróciliśmy nieco wcześniej ;).

Do Skawiny z Mrcinem.

Sobota, 17 maja 2008 · Komentarze(0)
Kategoria <50km
Do Skawiny z Mrcinem. Pogoda zasadniczo niezła ale strasznie się pić chciało ;/. Pytanie: co w takim razie będzie w lecie?:D

No to zaczynamy treningi

Piątek, 16 maja 2008 · Komentarze(1)
Kategoria <50km
No to zaczynamy treningi :). Dziś w sumie leciutko bardzo, jak zwykle do Tyńca ale nieco krótszą trasą. Z powrotem trochę pokropiło ale wiatr był w plecy wobec czego uciekłem ;). Nie wiem czemu ale dziś mi się świetnie jechało i pikawa nie szalała tak jak zwykle. Miodzio :).

W końcu zaczyna się prawdziwa

Czwartek, 15 maja 2008 · Komentarze(0)
Kategoria <50km
W końcu zaczyna się prawdziwa jazda :). Dziś spokojnie z Bambusem. Od domu, przez Zakrzówek, ul. Ksiecia Józefa, serpentyny a później podjazd pod klasztor na Bielanach. Powrót bulwarem nad Wisłą :).

Mała masakra dla wyładowania

Środa, 7 maja 2008 · Komentarze(4)
Kategoria <50km
Mała masakra dla wyładowania emocji po maturze :). Na wałach straszne wiatry, co ciekawe z każdej strony wobec czego ciężko się jechało. Pocieszające jest jedynie to, że już za tydzień mogę zacząć regularne wyjazdy :).