Wpisy archiwalne w miesiącu

Kwiecień, 2008

Dystans całkowity:93.58 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:03:43
Średnia prędkość:25.18 km/h
Liczba aktywności:3
Średnio na aktywność:31.19 km i 1h 14m
Więcej statystyk

Na początek fotno nowej

Środa, 30 kwietnia 2008 · Komentarze(2)
Kategoria <50km
Na początek fotno nowej zabawki małego Piok'a ;)



Wycieczka obfitująca w wydarzenia ;). Przede wszystkim test nowej zabaweczki, czyli Sigmy PC-15. Powiem Wam, że kiepsko z tą moją pikawą bo zasadniczo większość wycieczki, przy marnej średniej przejechałem w najwyższej strefie pulsu. Zastanawiam się tylko jak ja mogłem jeszcze rok temu kręcić ze średnią do 30km/h i przejeżdżać dziennie nawet do 225 km. Może to kwestia matury i braku czasu na wycieczki. Tak czy inaczej pulsometr sprawdza się dobrze.

Kolejną kwestią jest całkiem niemiła gleba na mokrym asfalcie. Pozbierałem się wyjątkowo szybko i miałem strasznego farta bo akurat z przeciwka nic nie jechało. W ogóle śmieszna sprawa bo tylnie koło odjechało mi na mokrym zakręcie. Cały pic w tym, że praktycznie się nie położyłem nawet na tym zakręcie i miałem małą prędkość przy wjeździe. Rower w każdym bądź razie jest na szczęście cały i zdrowy, nawet się nic nie obiło. Dokładne oględziny zrobię jutro. Aha no i w sumie ja też wyszedłem bez szwanku większego jedynie z obtartym łokciem, biodrem, kolanem i kostką. Ale wycieczka milutka :D


Niedziela, 13 kwietnia 2008 · Komentarze(4)
Kategoria <50km


Tym razem większą ekipą bo z Michałem, Bambusem i Marcinem :). Trasa bardzo fajna: koło wieży ciśnień, w kierunku na Skawinę, następnie odbiliśmy na Korabniki, wjazd na obrzerza Skawiny, dłuuugi podjazd aż do Mogilan, wiaduktem nad Zakopianką aż do Świątnik Górnych skąd przez nieokreślone wioski z powrotem do Krakowa :). Świetny wyjazd i co ciekawe kondycja nie jest jednak aż taka tragiczna :).

Typowy wypad do Tyńca. Pierwotny

Środa, 9 kwietnia 2008 · Komentarze(2)
Kategoria <50km
Typowy wypad do Tyńca. Pierwotny plan zakładał przejazd przez Podgórki jednak zapomniałem, że remontowany jest mostek nad autostradą :). Dlatego czekał mnie powrót do ul. Tynieckiej. Na bulwarach bardzo miło bo zupełnie pusto jednak wiatr był dziś zupełnie zwariowany i dmuchało z każdej możliwej strony. Problem w tym, że przez maturę wyjazdy zostały ograniczone co widać chyba, aż za dobrze, przez co kondycja wyraźnie niedomaga :/.