Z Marcinem w terenie
Czwartek, 26 czerwca 2008
· Komentarze(0)
Kategoria 50-100km
Z Marcinem w terenie :D. Najpierw Las Wolski, Kryspinów, później Las Tyniecki. Gdy mieliśmy go dość, wróciliśmy do Wolskiego. Generalnie fajnie i ciekawie :D. Jedynie niefajny fakt, to że mi się wypieły SPD na zjeździe kiedy tyłek miałem za siodłem. Jakimś cudem utrzymałem się na nogach :). Podczas porwotu udało mi się za to nadrobić straty i położyłem się na zjeździe w zabłoconej rynnie. Ale generalnie to takie nic było :D. Trzeba się z tym liczyć jeżdżąc po błocie na oponach na suche warunki/szuter. Milutko :D